piątek, 19 września 2014

Orawski kobiecy strój ludowy

Ubiór codzienny kobiety na Orawie pojawiał się w dwóch odsłonach – inny nosiły kobiety niezamężne a inny mężatki. Tak jak w przypadku stroju męskiego funkcjonowała także odzież odświętna. Strój codzienny składał się z koszuli, spódnicy, zapaśnicy, gorsetu i obuwia (Starek 1966; s. 28). Mężatki nosiły dodatkowo chustkę na głowę. Ubiór taki w wersji odświętnej dopełniały: kosiczka lub łoktusa, czepiec lub chustka na głowę. Niekiedy zamiast bluzki i gorsetu ubierano letac.

Koszule szyto z lnianego płótna według kroju przyramkowego, sięgające do pasa. Przód i tył marszczono pod szyją i wykańczano oszewką z wszytym rojtem. Podobnie wykańczano rękawy. Bogatsze kobiety nosiły koszule z dużym rojtem dodatkowo wykończonym koronką lub fabrycznych haftem z ząbkami. Koszula noszona do pracy miała rękaw przeważnie sięgający do łokcia i nie posiadała zdobień, przeciwnie do odświętnej. Tą bowiem szyto z muselinu, jak określano cienkie płótno, które było delikatniejsze i ładniej się układało, bogato zdobiąc koronką (Janicka – Krzywda 1993; s. 86).

Na koszulę ubierano gorset, na Górnej Orawie nazywany prucnikiem. Szyto je przeważnie z tybetu jednobarwnego lub posiadającego drobny wzór kwiatowy. Pierwotny prucnik składał się z dwóch przodów skrojonych z połową tyłu oraz falbany doszywanej u spodu. Później jednak zaczęto skrajać tył osobno. Od spodu podszyty był lnianym płótnem. Przód gorsetu zapinano na srebrne lub mosiężne guziczki nazywane gombichami. Później weszły w użycie guzy wykonywane z barwionej masy, które dobierało się do koloru materiału. Gorsety zdobione były czarną wełnianą taśmą wszytą wzdłuż szwów prawego przodu prucnika, dookoła wcięcia szyi i wykroju ramion oraz na plecach tak by podkreślały ich kształt. Starsze kobiety zamiast koszuli i gorsetu ubierały letace, czyli dopasowane bluzki z długimi rękawami ujętymi w mankiet, silnie wycięte w talii. Z przodu zapinały się na guziki. Później zostały wyparte przez kaboty, które były dłuższe i niekiedy nie posiadały rękawów. Wykończone były szerokim pasem z aksamitu lub czarnym materiałem imitującym baranka (Starek 1966; s. 33 – 34; Janicka – Krzywda 1993; s. 87).

Pierwsze spódnice, na Górnej Orawie nazywane sukniami, szyte były z niebarwionego płótna. Zostały jednak zastąpione przez tak zwane tłoczeliny, szyte z płótna farbowanego. Najczęściej farbowano je na kolor granatowy lub czarny i drukowano w drobny biały wzór roślinny. Wzór powstawał metodą batikową. Jak pisze Zofia Rak: „Polegała ona na tym, że na wykrochmalonym płótnie odbijano wzory przy pomocy różnych form drukarskich powleczonych masą izolacyjną, która nie przepuszczała barwnika, wiec po zanurzeniu w farbie wzór pozostawał biały, a pozostała część tkaniny była barwiona na niebiesko, granatowo lub brunatnozielono.” (Rak 2008; s. 26) Spódnice te szyto z 6, 7 lub 9 szerzyn płótna ujętych w bogate marszczenia. Niekiedy przód, przykryty zapaśnicą, szyty był z niebarwionego płótna, natomiast pozostała część z drukowanego, co było dyktowane warunkami ekonomicznymi (Starek 1966; s. 30).

Tłoczeliny zanikły na początku XX wieku, a ich miejsce zastąpiły turczaniny. Szyte były z fabrycznego kretonu o deseniu imitującym wzór tłoczelin. Każdy z tych typów spódnic na wysokości kolan w dół zdobiony był dodatkowo 3 lub 7 rzędami czarnej tasiemki. Bogatsze gospodynie dodatkowo obszywały spódnice koronką (Starek 1966; s. 31). Pod spódnicę ubierano spodnik, który był rodzajem halki. Pierwotnie szyto je z płótna, później zaczęto używać fabrycznego kretonu (Janicka – Krzywda 1993; s. 86). Dół spodnika wykończony był ząbkami lub fabryczną koronką. Na spódnicę zakładano zapaśnicę.

Funkcję odzienia wierzchniego pełniła łoktusa, a później kosicka. Łoktusa, noszona na prucnik, szyta była z cienkiego płótna i miała wymiary 197 x 73 cm. W razie niepogody zarzucano ją na głowę i plecy. Kosickami nazywano natomiast trójkątne chusty szyte z kwiecistego tybetu. Ich krój umożliwiał skrzyżowanie jej końców na plecach i zawiązanie na wysokości pasa. Orawskie kobiety nosiły także wełniane kwadratowe chusty tzw. odziewacki. Zimowym okryciem wierzchnim były kacabajki, czyli krótkie kurtki szyte z sukna podbitego flanelą, zapinane na srebrne lub mosiężne guziki. Popularne były także kożuchy o podobnym kroju i zdobnictwie jak męskie (Starek 1966; s. 34).

Na głowę zamężne kobiet ubierały czepiec, na który zawiązywały chustkę. Panny chodziły z gołą głową. Strój kobiecy dopełniało obuwie, którym były kierpce ubierane na sukienne onuce lub wełniane skarpety. Na święto ubierano topanki – sznurowane buciki z cholewkami na obcasie. Kupowano je na jarmarkach lub zamawiano u miejscowych szewców (Janicka – Krzywda 1993; s. 87).

Strój kobiecy zasadniczo czerpał z miejskich mód sezonowych (Pieniążek 1934; s. 40). W przeciwieństwie do stroju męskiego, strój kobiecy nie adaptował całych obcych elementów ubioru. Wpływy węgierskie pojawiają się najczęściej pod postacią tkanin i wyrobów pasmanteryjnych. Pierwszą zmianą formy kobiecego stroju orawskiego dyktowaną czynnikami zewnętrznymi były spódnice wykonywane z drukowanego płótna. Również poprzez rdzenne Węgry dotarły na Orawę materiały wyrobu tekstylnego, co wiązało się z rozwojem manufaktur. Za ich przyczyną na wsi zaczęły pojawiać glansowane kretony, perkale, flory, atłasy, aksamity, kaszmiry. Innymi wyrobami fabrycznymi kupowanymi na Węgrzech były wyroby pasmanteryjne: wstążki, guziki i koronki, które służyły do wykończenia ubiorów. Duże znaczenie dla stroju ludowego miał także przemysł bawełniany rozwijający się na Węgrzech od XIX wieku (Bazblich 1995; s. 149). Z bawełny bowiem sporządzano spodniki, które z braku odpowiedniego surowca, zaczęły zanikać wraz z przyłączeniem Górnej Orawy do Polski. Gotowym elementem ubioru zapożyczonym z ubioru ludności węgierskiej jest obuwie i tzw. kacabajka. Był to rodzaj damskiej kurtki szytej z sukna. Dodatkowo była podszywana i niekiedy miała watowane ramiona (Bazblich 1995; s. 146).

BIBLIOGRAFIA:
Bazielich B.; Stroje ludowe narodów europejskich - część 2. Stroje ludowe Europy Środkowej i Wschodniej; wyd. Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego; Wrocław 1995;
Janicka - Krzywda U.; Jak noszono się na Górnej Orawie [w:] Orawa 1993, nr 31; s. 82 – 88;
Pieniążek J.; O ginącym stroju ludowym i ostatnich jego wytwórcach [w:] Wierchy 1934, nr 12; s. 34 - 61
Rak Z.; Ludowe druki na płótnie z Podtatrza; wyd. Muzeum Tatrzańskie; Zakopane 2008;
Starek E.; Strój orawski; wyd. Polskie Towarzystwo Ludoznawcze; Wrocław 1966;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz