piątek, 29 sierpnia 2014

Geneza kultury Górnej Orawy i czynniki ją kształtujące; część III - migracje zarobkowe

Migracje zarobkowe
Wśród tych kontaktów istotną rolę w kulturze Górnej Orawy odegrały migracje zarobkowe. Przeludnienie, ekstensywny charakter gospodarki oraz niska wydajność rolnictwa i hodowli dość szybko wymusiło na ludności konieczność poszukiwania źródeł utrzymania w działalności pozarolniczej. Kryzys w gospodarce Orawy sprzągł się z zapotrzebowaniem na siłę roboczą w miastach południowych i środkowych Węgier oraz Stanów Zjednoczonych w związku z postępującą urbanizacją i rozwojem technologicznym.

Zarobkowe migracje ludności orawskiej możemy podzielić na stałe i okresowe. Migracje stałe wiązały się z dłuższą emigracją, z której niektórzy emigranci nie wracali już na rodzimą ziemię. Pierwsza fala wyjazdów rozpoczęła się w XVII wieku, nasilając się w wieku XVIII. Orawianie udawali się przede wszystkim na południe, na tzw. Dolne Ziemie, czyli tereny węgierskie wyzwolone pod koniec XVII wieku spod panowania tureckiego. Ryszard Kantor w swojej pracy „Migracje mieszkańców Orawy i ich wpływ na gospodarkę i kulturę regionu”, za Peterem Slavkoskym podaje, że w tamtym czasie nawet 1/3 ludności mogła na stałe opuścić Orawę (Kantor 1989; s. 5). Nie obniżyło to jednak w znaczący sposób demografii Orawy. Swoistym odciążeniem były dopiero migracje do Stanów Zjednoczonych, których apogeum przypadło na koniec XIX wieku. Szacuje się, ze w latach 1899 – 1913 Orawę opuściło nawet 14,5 tysiąca ludzi (w tym ok. 10 tysięcy mężczyzn i 4,5 tysiąca kobiet), z czego powróciło ok. 4 tysiące. Mieszkając w USA zatrudnienie znajdowali między innymi w przemyśle węglowym, naftowym, hutniczym i mięsnym (Kantor 1989; s. 10 – 11).

Migracje okresowe ludności orawskiej wiążą się przede wszystkim z handlem i robotami sezonowymi. Do XIX wieku najważniejszym towarem eksportowym Orawy było płótno. Handlujących nim nazywano platenikami (od słowa platno słow. płótno). Początkowo handlowali oni płótnem skupowanym od orawskich tkaczy. Jednak gdy rynek zbytu się powiększył skupowano je także po polskiej stronie – w Czarnym Dunajcu, Rabce, Myślenicach, w okolicach Żywca i w Andrychowie (Gotkiewicz 1954; s. 627). Swój towar sprzedawali zarówno na Węgrzech jaki i w Austrii, Bułgarii, Rumunii, w krajach bałkańskich a nawet w Egipcie (Kantor 1989; s. 7). Kupcy wyjeżdżali zazwyczaj końcem lutego lub początkiem marca, a wracali dopiero w okolicy grudnia (Gotkiewicz 1954; s. 628). Czas płóciennej prosperity zakończyły rozporządzenia węgierskie z 1890 roku, które zabraniały handlu płótnem osobom nie będącymi kupcami koncesjowanymi lub wytwórcami (Kantor 1989; s. 7 – 8). Wśród innych zawodów wędrownych praktykowanych przez mieszkańców Orawy można wymienić szklarstwo i druciarstwo (Reinfuss 1972; s. 144).

Innym sposobem zarobkowania były prace sezonowe. Zajęcie to stało się popularną alternatywą dla rolnictwa zwłaszcza po uwłaszczeniu chłopów w 1848 roku. Wielu Orawian znalazło wówczas zatrudnienie na obszarach Niziny Węgierskiej. Pracowali oni głównie w rolnictwie – w winnicach, przy żniwach, sianokosach, sadzeniu i zbieraniu kukurydzy oraz tytoniu. Poza tym znajdowali zatrudnienie w cegielniach, młynach, garbarniach, w fabrykach kleju oraz na budowach w Bratysławie i Budapeszcie. Według danych z 1910 roku w samej stolicy Węgier przebywało 150 tysięcy mieszkańców urodzonych na obszarze Orawy (Kantor 1989; s. 9 – 10).

Zarobkowa ekspansja Orawian przełożyła się na ożywienie gospodarki, a to natomiast, poprzez wzrost wartości pieniądza jako środka wymiany, na rozwój rzemiosła i handlu. Innym skutkiem migracji było pojawienie się na rodzimej ziemi przedmiotów, które emigrant przywoził lub przesyłał z miejsca pracy. Podobnie też przenikały inne elementy obcej kultury, takie jak rozwiązania architektoniczne i sztuka zdobnictwa ludowego. Napływ kapitału spowodował, że po zaspokojeniu podstawowych potrzeb chłop zaczął inwestować zarobione pieniądze w zabudowania – pojawiły się pierwsze murowane domy oraz zdobienia elewacji w postaci nadokienników. Niektórzy reemigranci fundowali także przydrożne kapliczki (Gotkiewicz 1954; s. 629). Z drugiej jednak strony szerokie kontakty z innymi grupami etnicznymi i kulturą miejską przyspieszył rozpad orawskiej tradycyjnej kultury ludowej. Wyraźnym przykładem tego jest męski strój, który zaczął zanikać wraz z rozwojem zawodów wędrownych. Handlarze woleli bowiem nie podkreślać swoim ubiorem obcego pochodzenia. Nieobecność mężczyzn w domu przyczyniła się do tego, że zmieniło się oblicze gospodarki rolnej, przenosząc ciężar obowiązków na kobietę (Reinfuss 1972; s. 147 – 148).


BIBLIOGRAFIA
Gotkiewicz M.; O płóciennikach na Górnej Orawie [w:] LUD 1954; t. XLI; s. 635 – 638;
Kantor R.; Migracje mieszkańców Orawy i ich wpływ na gospodarkę i kulturę regionu; wyd. Harcerska Oficyna Wydawnicza; Kraków 1989;
Reinfuss R.; Wpływ zawodów wędrownych na kształtowanie się kultury ludowej w Karpatach [w:] Studia z zakresu socjologii, etnografii i historii ofiarowane Kazimierzowi Dobrowolskiemu; red. Leśniewski W.; Wydawnictwo Literackie; Kraków 1972; s. 143 – 151;

czwartek, 28 sierpnia 2014

Geneza kultury Górnej Orawy i czynniki ją kształtujące; część II - granice administracyjne, warunki naturalne, targi i jarmarki

Granice administracyjne
Zagadnienie granic administracyjnych dotyczy przede wszystkim granic państwowych i granic komitatów. Każdy z komitatów regulowany był w swoim obrębie przez osobne ustawy, ograniczenia migracyjne i rozporządzenia gospodarcze. Jednolita struktura okręgu prowadziła do wyrównania cech kulturowych w danej jednostce administracyjnej, jednocześnie pogłębiając różnice pomiędzy jednostkami sąsiadującymi. Różnice te są jeszcze wyraźniejsze, gdy chodzi o granicę państw (Dobrowolski 1970; s.141). Klasycznym przykładem może być właśnie Górna Orawa, która dyktowana innymi warunkami politycznymi wyraźnie odstaje od pozostałych grup etnograficznych współczesnej Małopolski.

Warunki naturalne
Duży wpływ na kształt kultury ludowej mają także warunki naturalne i determinujące je położenie geograficzne. Jak zauważył Raymond Firth, brytyjski etnograf, środowisko naturalne wymusza, w pewnym stopniu, przyjęcie określonej formy kultury materialnej. Wynika to przede wszystkim z wykorzystywania, dostępnych na danym terenie, surowców. W przypadku Górnej Orawy podstawowym materiałem było drewno, gdyż tereny te aż do XV wieku porośnięte były pierwotną puszczą karpacką, którą z czasem postępującego zasiedlania stopniowo wyrębywano. Surowiec drzewny wykorzystywano także do tworzenia ozdób i rzeźb. Przykładem są orawskie nadokienniki, które mogą być zaadaptowaną lokalnie formą kamiennych elewacji występujących w miejskich kamienicach. Środowisko naturalne wpływa także na kulturę niematerialną, zwłaszcza w społeczeństwach o stosunkowo niskim poziomie rozwoju technologicznego (Kantor 1995; s. 145). Znajduje to odbicie, między innymi w typie gospodarki. Położenie terenu oraz specyficzny mikroklimat cechujący się niższymi temperaturami, większym zachmurzeniem i ilością opadów, co przekłada się na krótszy okres wegetacyjny wpłynęło na wytworzenie się tutaj specyficznej formy gospodarki pastersko – rolniczej. Te cechy oraz niska klasa gleb nie sprzyjały rozwojowi rolnictwa. Pasterstwo przyjęło formę pasterstwa górskiego. Owce i woły wypasane były na stokach Babiej Góry, Policy i Syhlca. Rolnictwo natomiast opierało się w dużej mierze ma zagospodarowaniu terenów niżej położonych. Uprawiano owies, orkisz, jęczmień, kapustę, groch, rzepę, bób i len, z którego przygotowywano płótno.

Jednym z najważniejszych determinantów kultury ludowej są różnorakie kontakty, zarówno między grupami społecznymi jak i w ich obrębie. Ludwik Stomma posługując się terminem izolacji wyróżnia kilka płaszczyzn relacji. Pierwsze z nich wynikały z przepływu ludności. Na Orawie związana ona była przede wszystkim z handlem na targach i jarmarkach oraz migracjami zarobkowymi. W obrębie grupy układały się one na płaszczyźnie chłop – kościół, dwór, szkoła (Stomma 1979; s. 131 – 132).
Targi i jarmarki
Poza globalnym rynkiem zbytu towarów wytworzonych na Orawie działał też rynek lokalny opierający się w dużej mierze na handlu na targach i jarmarkach, odbywających się z różną częstotliwością, zarówno na Orawie jak i Podhalu. W I połowie XX wieku informacje o tych wydarzeniach zamieszczone były między innymi w kalendarzach wydawanych w Nitrze w języku słowackim przez Towarzystwo św. Wojciecha. Kalendarze te poruszały różnorodne tematy - poczynając od polityki przez kulturę aż po nowinki rolnicze.

Początkowo targi spełniały tylko funkcję wymiany towarów. Z czasem jednak zaczęły odgrywać dużą rolę jako płaszczyzna kontaktów towarzyskich. Dawały także orientację w życiu politycznym wsi czy regionu, gdyż gromadziły ludzi z różnych miejscowości Orawy i Podhala. W ostatnich dekadach XIX w. z cosobotnich płóciennych targów słynęła Orawka. Na początku XX wieku duże znaczenie miał targ w Jabłonce (w gwarze określany jako jarmak lub kiermas), odbywający się w każdą środę. Oferowano na nim między innymi wyroby bednarskie i kołodziejskie (Kantor 1979; s. 6 – 7; Gotkiewicz 1954a; s. 631). Handlowano także wyrobami przemysłu domowego: jajkami, masłem, skórami zwierzęcymi oraz żywym inwentarzem – końmi, ptactwem, trzodą chlewną oraz bydłem, które według rozporządzenia z 1914 roku miało być sprzedawane tylko do południa. Jabłończańskie targi gromadziły ludzi nie tylko z Orawy ale i z Podhala oraz Żywca. Jak wspomina anonimowy autor artykułu z drugiej dekady XX wieku pod tytułem „O jarmarkach w Jabłonce” cotygodniowy napływ ludności wspomagał także interesy lokalnej karczmy i apteki, które by upadły bez obrotu jaki wówczas miały („Młotek” 1914; s. 5). Innymi ośrodkami handlu były Nowy Targ, leżący na Podhalu oraz Trstena, znajdująca się obecnie na Słowacji tuż przy granicy z Polską. Jacentemu Obrochcie z Chochołowa zapisało się w pamięci, że „więcej ludzi na jarmark do Trsteny, jak do miasta (Nowego Targu), bo tam były lepse wyroby” (Gotkiewicz 1954b; s. 635).

Na targi Dolnej Orawy udawano się głównie po gotowe elementy ubioru lub materiały i ozdoby potrzebne do jego wykonania. Kupowano między innymi buty, kapelusze, czepce, przędzę bawełnianą, wysokogatunkowe sukno ze Slanicy oraz guziczki zdobiące strój nazywane gombikami. Dużą rolę tej wymiany towarów wyraźnie widać po przesunięciu granicy i włączeniu Górnej Orawy do Polski. Brak pewnych surowców (np. bawełny) wymusił zmiany w stroju ludowym (Starek 1966; s. 14). Ludność orawska częściej zaczęła odwiedzać targi podhalańskie i stamtąd przywozić nowe idee i rozwiązania, co widać zwłaszcza w zdobnictwie ludowym i ubiorze.

BIBLIOGRAFIA
Dobrowolski K.; Dwa studia nad powstaniem kultury ludowej w Karpatach Zachodnich [w:] Pasterstwo Tatr Polskich i Podhala, t. VIII; red. Antoniewicz W.; wyd. Zakład Narodowy im. Ossolińskich; Warszawa 1970 s. 131 – 143;
Gotkiewicz M.; O knapach i płaciennikach w Chochołowie [w:] LUD 1954; t. XLI; s. 626 – 634 (a);
Gotkiewicz M.; O płóciennikach na Górnej Orawie [w:] LUD 1954; t. XLI; s. 635 – 638 (b);
Kantor R.; Moda w zdobnictwie ludowym na przykładzie orawskich nadokienników [w:] Rocznik Podhalański 1979, t. II; s. 35 – 44;
Kantor R.; O minionym i współczesnym krajobrazie kulturowym Górnej Orawy [w:] Spisz i Orawa : w 75. rocznicę powrotu do Polski północnych części obu ziem; red. Trajdos T.; wyd. Secesja; Kraków 1995; s. 139 – 156;
„Młotek”; O jarmarkach w Jabłonce [w:] Gazeta Podhalańska 1914, nr 7; s. 4 – 6;
Starek E.; Strój orawski; wyd. Polskie Towarzystwo Ludoznawcze; Wrocław 1966;
Stomma L.; Determinanty polskiej kultury ludowej XIX wieku [w:] Polska Sztuka Ludowa 1979, t. XXXIII, nr 3; s. 131 – 142.

środa, 20 sierpnia 2014

Geneza kultury Górnej Orawy i czynniki ją kształtujące; część I - słowem wstępu


Górna Orawa, jako kraina o bogatej historii, stanowi swoistą mozaikę kulturową łączącą w sobie różne elementy kształtowane wpływami zewnętrznymi. Wśród nich istotne miejsce zajmują wpływy węgierskie, pojawiające się między innymi za sprawą przynależności terytorialnej Orawy. Analogicznie, wraz z włączeniem tych ziem do Polski w 1920 roku ważną rolę w kulturze odegrało Podhale, ponieważ jedno z jego miast - Nowy Targ stał się centrum administracyjnym i handlowym Górali Orawskich. Tam też znajdowało się liceum, które kształciło młodych Orawian. Ważną rolę w kulturze ludowej tych terenów odegrały także Stany Zjednoczone. Stało się to za sprawą masowych migracjami do USA od przełomu XIX i XX wieku.
Genezy kultury Górnej Orawy należy doszukiwać się na styku dwóch nurtów kolonizacyjnych: południowego – pasterskiego plemienia Wołosów i północnego – żywiołu polskiego, trudniącego się rolnictwem. Grupy te uległy wielowiekowemu procesowi biologicznego i kulturowego wykrzyżowania, które doprowadziło do powstania nowej kultur pastersko – rolniczej (Dobrowolski 1970, s. 132 – 133). Było to możliwe, między innymi, dzięki osmozie kulturowej dokonującej się pod naciskiem władz patrymonialnych, dążących do ujednolicenia na poziomie społeczno-gospodarczym. Proces ten odbywał się przede wszystkim na zasadzie uzupełniania braków i przejmowania pojęć i urządzeń, które dla społeczności miały wartość użytkową lub egzystencjalną (Dobrowolski 1970; s. 140). Skutkiem tego były nawarstwienia chronologiczne, które – poprzez nierównomierne rozłożenie w poszczególnych klasach społecznych – tworzą zróżnicowanie kulturalne. 
Najwyraźniej widać to w społecznościach wysokorozwiniętych, w których obok siebie rozwijały się kultura elit intelektualnych i kultura chłopów. Według Kazimierza Dobrowolskiego właśnie fakt współistnienia tych dwóch grup społecznych pozwolił narodzić się tradycyjnej kulturze chłopskiej, która kształtowała się pod stałym wpływem kultury warstw wyższych (Dobrowolski 1970; s. 131). W Polsce uległa skrystalizowaniu w okresie feudalnym, kiedy to pozycja chłopa, w dużej mierze, zależna była od pana (Dobrowolski 1958; s. 19). Nie możemy jednak odnieść tego bezpośrednio do terenu Górnej Orawy, na którym nigdy nie występował system pańszczyźniany analogiczny do występującego w Polsce. 
Zasadne byłoby więc pytanie o to kiedy skrystalizowała się kultura ludowa na tych terenach i w oparciu o jakie mechanizmy. Mimo różnic ustrojowych i politycznych, faktem koniecznym do narodzin kultury ludowej każdego regionu jest istnienie podziału klasowego. Nie należy jednak tych kultur, wynikłych na wskutek różnic klasowych, stawiać w opozycji, która wymagałaby ich jakościowania. Zarówno tradycyjna kultura ludowa jak i kultura elitarna nie mogłaby bowiem istnieć w swojej formie, co wynika z faktu, iż te typy kultur nieustannie przenikają się wzajemnie, a ich rozróżnianie ma charakter zabiegu statystycznego. W takim ujęciu nie można mówić więc o „zaniku” kultury ludowej, ale co najwyżej o słabnięciu w niej udziału pierwiastków typu ludowego (Stomma 2000; s. 93).
Jak zauważa Kazimierz Dobrowolski kultura, jako żywy organizm, podlega nieustającym wpływom, zarówno odśrodkowym jak i dośrodkowym, które prowadzą do procesów niwelacyjnych, tworząc w ten sposób zróżnicowanie etnograficzne. Wśród czynników determinujących kształt kultury ludowej można wyróżnić wpływ granic administracyjnych, określających przynależność terytorialną, warunki naturalne, położenie geograficzne oraz rodzaj i natężenie kontaktów (Dobrowolski 1970; s. 140).

BIBLIOGRAFIA
Dobrowolski K., Chłopska kultura tradycyjna (próba teoretycznego zarysu na podstawie materiałów źródłowych XIX i XX w. z południowej Małopolski) [w:] Etnografia Polska t. I, 1958; s. 19 – 56;
Dobrowolski K.; Dwa studia nad powstaniem kultury ludowej w Karpatach Zachodnich [w:] Pasterstwo Tatr Polskich i Podhala, t. VIII; red. Antoniewicz W.; wyd. Zakład Narodowy im. Ossolińskich; Warszawa 1970 s. 131 – 143;
Stomma L.; Antropologia kultury wsi polskiej XIX wieku; wyd. Tower Press; Gdańsk 2000;




piątek, 15 sierpnia 2014

Przynależność terytorialna Orawy w czasach konstytuowania się państwowości Polski i Węgier


W wyniku ekspansji Piastów, południowa granica państwa polskiego około 1000 roku sięgała do Dunaju. Biegła popod Ostrzyhom i Jagier (Eger) do Cisy, a dalej wzdłuż rzeki Ciapłej do grzbietu Karpat i przełączy Użyckiej. Po śmierci Bolesława Chrobrego Polska straciła na rzecz Węgier znaczną część zakarpackich ziem, przesuwając granicę na północ na linię Wagu, Niżnych Tatr i Hornadu, co potwierdza między innymi dokument z 1086 roku wydany przez cesarza rzymsko-niemieckiego Henryka IV. Na dalsze przesuwanie się polsko – węgierskiej granicy na północ miało wpływ osłabienie państwa polskiego przez rozbicie dzielnicowe (1138) będące skutkiem testamentu króla Bolesława Krzywoustego.

Historycy polscy i słowaccy spierają się o przynależność terytorialną ziem północnej Orawy w średniowieczu. Za stanowiskiem o polskości miałyby przemawiać trzy niezależne dokumenty. Pierwszy z nich to akt donacyjny z 1254 roku, w którym Bolesław Wstydliwy nadaje klasztorowi Cystersów w Szczyrzycu prawo kolonizacji ziem Podhala, aż po okolice dzisiejszych Rabczyc i Babiej Góry (Janicka – Krzywda 2011; s.20).

Innym dokumentem jest znany z odpisu Status Żup Krakowskich wydany 21. kwietnia 1368 roku przez Kazimierza Wielkiego. Ustanawia on, między innymi, komorę celną w Jabłonce oraz powołuje strażnika, który ma pilnować aby sól wywożona na Węgry nie była rozprzedawana w granicach państwa (Ruciński 2001; s.16). Oryginalność tego dokumentu podważana jest przez słowackich historyków. Jednym z argumentów przemawiającym na ich korzyść jest fakt, iż posłużono się w nim nazwą Jablonka, choć miejscowość ta na Orawie wówczas nie istniała. Według Władysława Semkowicza osadą o której może być mowa w dokumencie jest Jabłonka leżąca na Orawie, gdyż była jedyną na przestrzeni dziejów miejscowością o tej nazwie na pograniczu polsko – węgierskim (Semkowicz 1932; s.3) Przeciwko tezie o istnieniu tutaj polskiej komory celnej w XIV wieku świadczy także fakt iż teren Górnej Orawy porastała wówczas puszcza karpacka oraz nie było stałej osady, zaś jeden strażnik nie mógł skutecznie przeciwdziałać przemytnikom i nielegalnemu handlowi na tak rozległym i bezludnym terenie.

Kolejnym argumentem historyków polskich jest dokument króla Beli IV z 1265 roku potwierdzający istnienie w Tvrdošínie węgierskiej komory celnej (Ruciński 2001; s.18). W ich rozumieniu miejscowość ta musiała być najdalej na północ wysuniętą miejscowością węgierską, czyli tereny na północ od tej miejscowości należały już do Polski.

Za przynależnością tych ziem do Polski w XIII i XIV wieku miałby przemawiać również fakt iż rodzina Platthych z Wielkiej Paludzy w Liptowie, która z nadania Albrechta II miała w posiadaniu ziemie „od Trzciany aż do granic Polski” nie lokowała tutaj nowych miejscowości. Brak akcji osadniczych na północ od Čimhovej w kierunku Beskidu Babiogórskiego może świadczyć o tym, że traktowali oni te tereny jako polskie (Gotkiewicz 1962; s.162). Jednak późniejsza akcja kolonizacyjna prowadzona przez węgierską rodzinę Thurzo na tych ziemiach nie spowodowała reakcji Polski, co przemawia natomiast za tym, że również Polacy nie traktowali jej wówczas jak swojej własności.

Przez cały okres formowania granica polsko – węgierska nie miała przebiegu liniowego, lecz strefowy. Granicę stanowił szeroki pas ziemi niczyjej, który wraz z procesami osadniczymi, prowadzonymi z południa i północy, się zawężał. Jej sformalizowany przebieg utworzył się dopiero gdy zasiedleńcy weszli ze sobą w bezpośredni kontakt – co w przypadku Orawy miało miejsce w XVI wieku. Granica na odcinku Górnej Orawy ułożyła się pokojowo na linii: Sucha Góra – Baligówka – Zagórzańska Grapa – Żeleźnica – Przełęcz Spytkowicka – Beskidy – przełęcz Nad Wąwozem – Kieczura – Przełęcz Zubrzycka – Polica – Przełęcz Lipnicka – Babia Góra (Janicka – Krzywda 2011; s.17-18). Zauważmy więc, że węgierska akcja osadnicza, której przedmiotem była w dużej mierze ludność polska osadzana na ziemiach niczyich sprawiła, że ziemie Górnej Orawy formalnie zaczęły należeć Węgier.

Orawa stanowiła najmłodszy komitat Górnych Węgier. Na czele każdego komitatu, który stanowił jednostkę podziału administracyjnego, stał żupan (łac. comes, węg. ispari). Jego zadaniem aż do XIII wieku było zarządzanie majątkami królewskimi, ściąganie podatków, zastępowanie króla w sądach, a w wypadku wojny dowodzenie wojskowymi oddziałami komitackimi. Centralnym organem dla wszystkich komitatów był dwór królewski, gdzie króla zastępował palatyn (Felczak 1983; s.24 – 25). Żupani orawscy rezydowali na Zamku Orawskim zarządzając dobrami królewskimi w ramach Dominium Zamkowego zwanego Państwem Orawskim, co stanowiło ich uposażenie. Żupani wybierani byli przez królów spośród szlachty polskiej lub węgierskiej (Janicka – Krzywda 2011; s.23).

Orawa jako w pełni samodzielny komitat wyodrębniła się dopiero w roku 1370. W 1267 ziemie te zostały wykupione przez króla Belę IV z rąk rodziny Ballasa i jako dystrykt orawski pod władzą kasztelana, włączone wraz z Turcem i Liptowem do komitetu zwoleńskiego (Huba 1986; s. 8; Ruciński 2001; s. 26). W latach 1337 – 1370 znajdowały się obrębie komitatu turczyńskiego ze stolicą w Turczańskim Świętym Marcinie (Janicka – Krzywda 2011; s.22). Komitat Orawa jako jednostka administracyjna wyodrębnić się mógł dopiero po utworzeniu samorządu szlacheckiego, co nastąpiło w 1354 roku (Ruciński 2001; s.14).

Na przełomie XIII i XIV wieku Orawę objął w posiadanie Mateusz Čák z Trenczyna, który odebrał ją księciu Mieszkowi III. Osadził on wówczas na Zamku Orawskim hrabiego Donča, który pełnił funkcje żupana i kasztelana (Gumplowicz 1902; s.362 – 363). Ziemie te stały się ponownie własnością królewską dopiero w 1333 roku (Janicka – Krzywda 2011; s.22). Od 1370 roku Dominium zarządzali między innymi: Stefan ze Szczawnicy (1349 – 1354), Rudolf Kratzer, Juraj Bubek, Władysław Jagiellończyk, książę Opolski panującym w latach 1388 – 1401 oraz polski rycerz Ścibor ze Ściborzyc, który urząd objął w roku 1418. Potem żupę objął jego syn Ścibor ze Ściborzyc oraz Mikołaj Balicki (Huba 1986; s.14; Ruciński 2001; s.42; Semkowicz 1920; s.99). Kolejnym żupanem był Piotr Komorowski z Żywca, który stał na czele komitatu w latach 1451 - 1474. W roku 1471 sprzeniewierzył się królowi Maciejowi Korwinowi, udzielając pomocy królewiczowi Kazimierzowi, synowi Kazimierza Jagiellończyka, w sięgnięciu po koronę węgierską, za co został usunięty z Orawy i Liptowa (Gumplowicz 1902; s.364). Później ziemie te w posiadanie objął nieślubny syn Macieja Korwina – Jan i jako książę liptowski urzędował tutaj w latach 1482 – 1484 oraz 1490 – 1504 (Ruciński 2001; s. 44).

W roku 1556 żupanem Orawy został Franciszek Thurzo, były biskup Nitry, który w 1562 roku przeszedł na luteranizm. Dominium orawskie otrzymał jako zastaw pod pożyczkę dla króla Węgier i cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego Ferdynanda I. Gdy nie został wykupiony, w roku 1606, Rudolf II dokonał donacji tych ziem na rzecz syna Franciszka – Jerzego. Od tego czasu stały się one własnością dziedziczną rodziny Thurzonów. Ostatnim żupanem z męskiej linii rodu był Emeryk, który zmarł bezpotomnie. To spowodowało, że w 1626 roku utworzono Komposesorat Orawski, stanowiący dziedziczną wspólnotę własnościową mężów siedmiu córek Jerzego. Spośród współwłaścicieli wybierano dyrektora, który do 1713 roku pełnił także urząd żupana. Później król powrócił do zasad nominacji (Janicka – Krzywda 2011; s.23 – 24).

BIBLIOGRAFIA
Felczak W.; Historia Węgier; wyd. Zakład Narodowy im. Ossolińskich; Wrocław 1983;
Gotkiewicz M.; Z biegiem Orawicy i Orawy [w:] Wierchy 1962, nr 31; s. 159 – 172;
Gumplowicz M.; Polacy na Węgrzech [w:] Lud. Organ Towarzystwa Ludoznawczego we Lwowie 1902; t. VIII; s. 277 – 264;
Huba P.; Oravsky hrad; wyd. ČSTK-Pressfoto; Martin 1986;
Kultura ludowa Górali Orawskich; red. Urszula Janicka – Krzywda; wyd. Oficyna Wydawnicza „Wierchy” Kraków 2011;
Ruciński H.; Chrześcijaństwo na Orawie do końca XVIII wieku; wyd. Uniwersytet w Białymstoku Instytut Historii; Białystok 2001;
Semkowicz W.; Granica polsko-węgierska w oświetleniu historycznem [w:] Pamiętnik Towarzystwa Tatrzańskiego, 1920, t. 37; s. 88 – 111;
Semkowicz W.; Materjały źródłowe do dziejów osadnictwa Górnej Orawy. Cz. 1, Dokumenty; wyd. Muzeum Tatrzańskie; Kraków 1932.