poniedziałek, 25 maja 2015

Cudo bliżej nieznane - o tak zwanej szafie orawskiej

 Zupełnie nieznanym przykładem orawskiej twórczości ludowej jest malowana szafa podarowana Muzeum Etnograficznemu w Krakowie w 1925 roku przez Emila Mikę. Trudno jednak jednoznacznie umieścić ją w kategoriach przedmiotu o charakterze użytkowym, ponieważ jej nadrzędną funkcją jest oddziaływanie estetyczne i dydaktyczne, a dopiero w dalszej kolejności użytkowe. Ten szczególny wymiar nadaje jej mazerunek skrzydeł drzwiowych, na których znajduje się 69 obrazków nie ułożonych w żadną chronologiczną albo tematyczną całość. Jest to jeden z największych w Polsce zbiorów obrazów o tematyce świeckiej w jednym miejscu. 

Seweryn T.; Orawski Orbis Pictus [w:] Polska Sztuka Ludowa; 1960, r. XIV; s. 79
Tematyka obrazów malowanych na szafie jest bardzo różnorodna i trudna do sklasyfikowania, widzimy bowiem ludzi różnych stanów i z różnych regionów, wśród których znajdują się zarówno górale spiscy, podhalańscy jak i damy w węgierskich strojach i węgierscy husarzy. Niektóre postacie potraktowane są nieco portretową manierą, inne natomiast są częścią swoistych scenek rodzajowych. Szczególną uwagę widza przykuwają zwłaszcza sceny cyrkowe prezentujące nieznany mu i dziwaczny świat. Wśród nich odnajdujemy szereg sztuczek wykonywanych przez charakterystycznie ubrane postacie np. mężczyznę stojącego na koniu, który w biegu przeskakiwał linę, błazen lub lew połykający głowę tresera. W nurt ten wpisują się także malunki egzotycznych zwierząt – żyrafy i wielbłąda. Tadeusz Seweryn twierdzi, że sceny te malowane być musiały z obserwacji, jednak niektóre motywy ujęte przez artystę pojawiają się na drzeworytach lub malowanych kaflach węgierskich lub słowackich. Wśród innych zaskakujących motywów pojawia się seria obrazów zaczerpniętych z literatury folklorystycznej. Odnajdujemy tutaj przykłady świata na opak. Mamy na przykład przedstawienie konia jadącego na człowieku. Motyw ten pojawia się między innymi na ludowych obrazkach katalońskich. Inne motywy folklorystycznie sięgają do świata demonologii. Autor obrazków namalował między innymi kostuchę z młotem, a nie z kosą jak to przedstawiała ikonografia kościelna oraz płanetnika i diabła. Na szafie namalowano także „obcych” Żyda i Cygana. Pozostałe obrazy odnoszą się już z reguły do życia codziennego i przedstawiają postacie w strojach wiejskich zarówno z terenu Podhala, Węgier jak i Spisza. Widzimy między innymi parobków prowadzących pijanego, Żyda upominającego się o pieniądze, tańczącą parę, skok nad ogniskiem czy górala podhalańskiego wymachującego butelka. Autor malunku na szafie wykonał także bardzo dokładne podobizny owadów i ujął na mazerunku jelenia w biegu oddając go w pełnym ruchu.

Autorstwo szafy przypisuje się dziadkowi darczyńcy – Wendelinowi Mice, który był organistą i nauczycielem, w znajdującym się obecnie na Słowacji, Námestovie. Tadeusz Seweryn, zajmujący się analizą tych malunków umieścił ją w kręgu kultury madziarskiej. Zauważył bowiem, że przedstawienia figuralne o charakterze świeckim są niespotykane na obszarze Polski, występują jednak na terenie Słowacji, Niemiec i Węgier.

Bibliografia:
Seweryn T.; Orawski Orbis Pictus, Polska Sztuka Ludowa; 1960, r. XIV; s. 67 – 86

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz